Wyniki badania opublikowanego na łamach czasopisma Journal of the American Medical Association – JAMA – wskazują, że osoby z umiarkowaną nadwagą mają niższy wskaźnik ryzyka przedwczesnego zgonu niż osoby z prawidłową masą ciała oraz te z niedowagą lub otyłością.
Fot. Pixabay.com
Duńscy lekarze z wydziału medycznego Uniwersytetu Kopenhaskiego wskazują, że nadmiar kilogramów nie jest obarczony takim ryzykiem przedwczesnego zgonu, jak oceniano jeszcze 40 lat temu. Oczywiście to wcale nie oznacza, że nadwaga jest wskazana. Z przeprowadzanych analiz wynika jednak, że obecnie ten stan nie powoduje aż tylu negatywnych konsekwencji zdrowotnych jak wcześniej.
W połowie lat 70. najniższe ryzyko przedwczesnego zgonu wykazywano u osób z prawidłową masą ciała. Osoby otyłe były obarczone ryzykiem przedwczesnego zgonu większym o 30%.
Zdaniem niektórych naukowców zaobserwowane zmiany wynikają z korzystnych zmian w stylu życia – w ciągu ostatnich lat zmniejszyła się liczba osób palących papierosy, a zwiększyła liczba aktywnych fizycznie. Pewne znaczenie ma ponadto postęp medycyny, dzięki któremu ludzie z nadwagą żyją dłużej niż jeszcze 40 lat temu.
Autor pracy, prof. Borge Nordestgaard, podkreśla jednak, że tych wyników nie należy traktować jako sugestii, że teraz należy jeść tyle, ile się chce, a osoby z prawidłową masą ciała powinny przytyć.
Prof. Naveed Sattar (University of Glasgow) stwierdził ponadto, że choć wyniki badań są interesujące, nie należy ich interpretować wprost i uważać, że nadwaga chroni przed zgonem. Nadwaga i otyłość wiążą się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia groźnych problemów zdrowotnych, m.in. chorób sercowo-naczyniowych, cukrzycy typu 2, chorób wątroby czy nowotworów. Dodatkowo – mimo że większość z wymienionych chorób leczy się skuteczniej niż jeszcze 40 lat temu – nie można zapominać, że nadwaga i otyłość wpływają także na jakość życia oraz poczucie własnej wartości.
