Tylko jeden mężczyzna na 240 ze wskaźnikiem BMI od 30 do 35 punktów jest w stanie się odchudzić - wynika z najnowszych badań opublikowanych przez „American Journal of Public Health”. W przypadku kobiet jest niewiele lepiej – zaledwie jedna z nich na 124 z taką samą otyłością jest w stanie pozbyć się nadmiernej masy ciała. Trzeba zatem wszystko zrobić, żeby uniknąć otyłości, bo pozbycie się tuszy jest prawie niemożliwe.
Fot. Niklas Rhöse
Główna autorka badań dr Alison Fildes z King's College London twierdzi, że w zapobieganiu otyłości należy się skupić na tym, żeby ludzie przestali tyć, a jeśli to możliwe, to żeby pozbyli się choćby kilku kilogramów, na tak długo, jak to możliwe.
Badaniami objęto 279 tys. osób w latach 2004-2014. Wykluczono z nich te osoby, które poddane zostały operacyjnemu leczeniu otyłości. Bez takiego zabiegu zaledwie 1283 mężczyzn i 2245 kobiet było w stanie się odchudzić. Potrafił tego dokonać jeden mężczyzna na 240 oraz jedna kobiet na 124 ze wskaźnikiem BMI 30-35 punktów. W przypadku tzw. otyłości olbrzymiej (BMI 40-45) udało się tego dokonać zaledwie jednemu mężczyźnie na 1290 oraz jednej kobiecie na 677.
Badanym osobom znacznie łatwiej było pozbyć się 5% masy ciała. Potrafili tego dokonać co dwunasty mężczyzna i co dziesiąta kobieta. Niestety, niemal wszyscy znowu utyli w ciągu kolejnych 5 latach.
Dr Alison Fildes twierdzi, że trzeba poszukiwać nowych metod odchudzania się. „Dla większości osób nie są wystarczające zalecenia polegające na ograniczeniu liczby spożywanych kalorii i przestrzeganiu bardziej aktywnego tryby życia” – podkreśla.