Naukowcy sugerują, że zwiększenie stężenia witaminy D może być ważnym narzędziem zapobiegania chorobie nowotworowej.
Fot. iStock
Badanie, przedstawione w czasopiśmie PLoS ONE, łączy małe stężenie witaminy D we krwi z większym ryzykiem zachorowania na raka. Badaniem objęto wszystkie nowotwory inwazyjne, z wyjątkiem raka skóry.
Gdy w 1980 roku Cedric i Frank Garlandowie po raz pierwszy przedstawili hipotezę, iż witamina D chroni organizm ludzki przed ryzykiem wystąpienia raka jelita grubego, informację przyjęto z rezerwą. Jednak kolejne badania i publikowane doniesienia potwierdzały istnienie zależności pomiędzy występowaniem tego nowotworu a niedostateczną ekspozycją na promienie słoneczne. Od tego czasu, zarówno kolejne badania braci Garland, jak i innych badaczy wskazywały na identyczną zależność dla nowotworów sutka, płuc i pęcherza.
W nowym badaniu, prof. C. Garland i współpracownicy chcieli odpowiedzieć na pytanie, jakie stężenie witaminy D we krwi skutecznie zmniejsza ryzyko zachorowania na raka.
Do analizy włączono wyniki z dwóch różnych badań: z badania klinicznego z udziałem 1169 kobiet i z badania prospektywnego, w którym uczestniczyło 1135 kobiet. W przypadku niektórych analiz wyniki były rozpatrywane oddzielnie, a w innych dane były łączone, w celu uzyskania większej liczby danych.
Średnie stężenie witaminy D we krwi u osób z badania klinicznego wynosiło 30 ng/ml, a wśród uczestników badania prospektywnego – 48 ng/ml.
Naukowcy zaobserwowali, że wskaźnik zachorowalności na raka w grupie osób z badania klinicznego był wyższy niż w grupie osób z badania prospektywnego.
Zaobserwowano także, że zapadalność na raka zmniejszała się wraz z rosnącym stężeniem witaminy D we krwi. U kobiet, u których stężenie witaminy D wynosiło 40 ng/ml lub więcej stwierdzono o 67% mniejsze ryzyko zachorowania na raka niż u kobiet, u których stężenie witaminy D wynosiło 20 ng/ml lub mniej.
Naukowcy nie wskazują jednak, jakie jest optymalne stężenie witaminy D oraz jak można je osiągnąć, czy poprzez większą ekspozycję na słońce, zmiany w diecie czy też dodatkową suplementację.
Prof. Garland podkreśla jednak, że badanie wskazuje, iż jest możliwe zmniejszenie ryzyka raka, gdy stężenie witaminy D we krwi osiąga 40 ng/ml oraz, że przy większym stężeniu ryzyko zmniejsza się jeszcze bardziej.
Podsumowując stwierdza, że: „Profilaktyka pierwotna raka wydaje się bardziej konieczna do odwrócenia aktualnej tendencji wzrostowej zachorowań na raka na całym świecie niż wczesne wykrywanie chorób nowotworowych i poprawa warunków leczenia, a powyższa analiza wskazuje, że zwiększenie stężenia witaminy D jest kluczowym narzędziem zapobiegania chorobom nowotworowym”.